Razem z moim małym starterem Axew'em oraz pokemonem ze schroniska - Timburr'em - zadowolona wyruszam w podróż po Unovie.

Idę przed siebie...

Widzisz Sandile'a i  Shiny Oshawott'a ( czy jak to się tam pisze ;))

PS. Chcesz może zostać MG? :D

Z miłą chęcią mogę zostać :)

---

Postanawiam złapać jednego z nich. Mój wybór pada na Sandile'a, ponieważ w dzieciństwie gdy Pokemony mi pomagały, Sandile zawsze częstował mnie smacznymi jagodami, a Oshawotty w niczym nie pomagały. Podchodzę do małego krokodylka i mówię: - Hej mały, chciałbyś się do mnie przyłączyć?

Sandile kiwnął głową.
- San Sandile! - powiedział wyciągając twój pokeball i rzucając go na ziemie. Łagodnie drasnął łapą Axew. Był gotowy do boju. Chciał na początek stoczyć bitwę.

---

Daj mi lin do obrazka jaki chcesz mieć pod tematem z tobą jako MG :D

- No dobrze, Axew Tunel i nie wyskakuj dopiero nie powiem!

---

Link do obrazka ---> http://images.wikia.com/pokemon/images/ … n_Rage.png

Sandile czekał spokojne i... Skoczył na pierwsze lepsze drzewo. Zaatakował Kamiennym ostrzem w ziemie.

- Wyskocz w bok, tak aby Cię nie trafił i zaatakuj znienacka Rysą!

Udało się. Sandile został trafiony i jest NDW :O

- Świetnie Axew, jestem z Ciebie dumna! Tylko tak dalej! A teraz Pokeball.... Start!

Sandile został złapany. Wyszedł z pokeballa.
- San Sandile!

Uśmiecham się do mojego nowego Pokemona. - Cieszę się, że Ciebie złapałam. A teraz czas zeskanować Cię w Pokedexie. - mówię i sprawdzam płeć, zdolność itp. Sandile'a